Cold Steel G. I Tanto - MODYFIKACJA
G.I Tanto jest dobrym solidnym nożem ale... jak dla mnie dopiero po
DROBNYCH PRZERÓBKACH. Z racji tego że dysponuję dobrze wyposażonym
warsztatem znajomego mogłem takowych modyfikacji bez problemu dokonać.
Modyfikacje:
1) zmiana kształtu ostrza - usunięcie kształtu tanto w warunkach polowych jest to nie przydatne i utrudnia ostrzenie
2)
odcięcie górnej części jelca - jeśli nóż posiada wgłębienie na palec
aby ułatwić prace precyzyjne to po prostu ta górna cześć okropnie uwiera
w rękę i jest do niczego nie potrzebna
3) wykonanie dość głębokich i
nie regularnych nacięć na rękojeści celem poprawienia jej chwytu po
zmatowieniu papierem ściernym nóż nie ślizga się w mokrej dłoni.
4)
dolny jelec zaokrągliłem pilnikiem tak samo wszelkie kanty materiału na
okładzinach w miejscu gdzie mają one kontakt z wnętrzem dłoni.
5)
nieznacznie zmieniłem profil krawędzi tnącej (zmniejszyłem trochę kat
ostrzenia) z racji tego że jest to nóż do prac ciężkich nie wymagam od
niego tego by golił.
Moja przygoda zaczęła się z tym nożem w następujący sposób:
Znajomy sprzedał mi ten nóż za 30 zł w stanie fabrycznym. Kupiłem go dla jaj ot tak żeby sobie go rozwalić przy pierwszej lepszej okazji.
Okazja się trafiła przy demontażu starej lodówki. Ku mojemu zdziwieniu nóż ten zmielił praktycznie ten szrot na pojedyncze blachy i strzępy po godzinie łupania nim o blaszaną obudowę odrąbywania miedzianych rurek przebijania drzwi itp. zabaw owszem stępił się i dostał kilka szczerb, jednak wystarczyło kilka chwil na tandetnej osełce i znowu nabrał roboczej ostrości. Wtedy właśnie postanowiłem dokonać w nim powyższych przeróbek.
![](http://i54.tinypic.com/spkgb4.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz